Były pracownik niewielkiego pensjonatu w jednej z podkołobrzeskich miejscowości nadmorskich pozwał do Sądu Pracy swojego byłego pracodawcę z żądaniem wypłacenia mu należnego jego zdaniem, zaległego wynagrodzenia. Sąd przychylił się do przedstawionych dowodów oraz argumentacji byłego pracownika, pracodawca musiał wypłacić mu pieniądze m.in. za przepracowane nadgodziny. Mężczyzna wyjechał z kraju, pół roku pracował za granicą, po powrocie znalazł w swojej skrzynce pocztowej kilka powiadomień z sądu o sprawach przeciwko niemu, tym razem założonych mu przez pracodawcę, który domagał się od niego zwrotu wypłaconych mu pieniędzy za nadgodziny. Ponieważ z powodu nieobecności mężczyzny w kraju sprawy te odbyły się w sądzie bez jego wiedzy i zaocznie – tym razem zapadł wyrok po myśli pracodawcy. Były pracownik pyta, czy prawo przewiduje jakiś graniczny termin, w którym można domagać się ponownego rozpatrzenia sprawy przez sąd?
W prawie polskim obowiązuje res iudicata, czyli powaga rzeczy osądzonej. Oznacza to, zgodnie z art. 366 kpc, iż „Wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami”. Prawomocny wyrok, bez względu na to jak dawno temu został wydany, ma zatem powagę rzeczy osądzonej. Oznacza to, że sąd nie może ponownie rozstrzygnąć sprawy, gdy dotyczy ona tych samych stron (a nawet ich następców prawnych), takiego samego przedmiotu rozstrzygnięcia oraz identycznej podstawy sporu.
Powaga rzeczy osądzonej wygasa jedynie w sytuacji, w której prawomocny wyrok został uchylony na skutek skargi o wznowienie postępowania lub skargi kasacyjnej.
Jeżeli wyrok dotyczył tej samej sprawy to pracodawca wniósł apelację od nieprzychylnego mu wyroku, a nie wszczął nowego postępowania w tej samej sprawie, jak sugeruje Pana pytanie. Jeżeli postępowanie przed sądem II instancji zostało już zakończone, nie ma Pan co do zasady możliwości wnoszenia o ponowne rozpatrzenie sprawy przez sąd.
Od wyroków sądów apelacyjnych co prawda przepisy dopuszczają w wyjątkowych przypadkach możliwość złożenia skargi kasacyjnej oraz skargi o wznowienie postępowania, jednakże przepisy wskazują enumeratywnie przypadki, w których przysługuje złożenie tych środków zaskarżenia. W myśl art. 3982 k.p.c. skarga kasacyjna jest niedopuszczalna w sprawach o prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż pięćdziesiąt tysięcy złotych, a w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych - niższa niż dziesięć tysięcy złotych. Jednakże w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych skarga kasacyjna przysługuje niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia w sprawach o przyznanie i o wstrzymanie emerytury lub renty oraz o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego. Niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia skarga kasacyjna przysługuje także w sprawach o odszkodowanie z tytułu wyrządzenia szkody przez wydanie prawomocnego orzeczenia niezgodnego z prawem. Prócz powyższego należy zauważyć, że kodeks postępowania cywilnego jednoznacznie wskazuje, że skargę można wnieść do Sądu Najwyższego, gdy istnieje istotne zagadnienie prawne, które wymaga wyjaśnienia przez Sąd Najwyższy w celu uniknięcia rozbieżności w orzecznictwie sądów.
Odpowiadając na Pana pytanie- w sytuacji, w której sąd apelacyjny uwzględnił apelację i uchylił zaskarżony wyrok, nie ma prawdopodobnie (nie znam szczegółów Pana sprawy) możliwości ponownego rozpatrzenia sprawy ponownie oraz zaskarżyć wyrok sądu II instancji. Dodam, że rozprawa przed sądem drugiej instancji odbywa się bez względu na niestawiennictwo jednej lub obu stron, a wydany wyrok nie jest zaoczny.