29/12/2017

Kiedy poznałam mojego niedawno zmarłego męża kilkanaście lat temu, oboje byliśmy po przejściach. On był wdowcem, miał dorosłą córkę, która miała już swoją rodzinę, a ja – rozwiedziona również z dorosłymi, samodzielnymi dziećmi. Duże, 3-pokojowe mieszkanie, które mąż zajmował wcześniej ze zmarłą żoną – przekazał na własność córce. Na wspólne nasze 2-pokojowe, niewielkie lokum, w którym zamieszkuję do dziś już sama, wspólnie z mężem zarobiliśmy w pocie czoła i spłaciliśmy wspomagając się kredytem. Mąż zawsze powtarzał, że córka otrzymała od niego już dosyć, a to 2-pokojowe mieszkanie ma być moim zabezpieczeniem na starość. Po śmierci męża jego córka, wspierana przez prawnika domaga się ode mnie spłaty z tego mieszkania, jako z części należącej się jej w spadku po ojcu. Nie mam pieniędzy, których się ode mnie domaga. Czy będę musiała sprzedać mieszkanie i iść na bruk, bo nie będzie mnie stać na zakup innego?

Aby zabezpieczyć Pani interesy, zmarły mąż powinien był sporządzić testament. Jeżeli takiego dokumentu nie pozostawił, niestety zgodnie z prawem spadkowym należy zastosować dziedziczenie ustawowe. W myśl art 931§ 1 k.c. „W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.”

Wobec powyższego, jeżeli mąż nie sporządził testamentu, po zmarłym dziedziczy Pani oraz jego córka po ½ przypadającego zmarłemu majątku (zarówno aktywa, jak i pasywa czyli różnego rodzaju zobowiązania, kredyty, pożyczki). Do schedy spadkowej zalicza się także otrzymane od spadkodawcy darowizny oraz zapisy windykacyjne, chyba że z oświadczenia spadkodawcy lub z okoliczności wynika, że darowizna lub zapis windykacyjny zostały dokonane ze zwolnieniem od obowiązku zaliczenia.

W okolicznościach, w których mąż darował córce mieszkanie, zalicza się ono na poczet schedy spadkowej, chyba że mąż wyraźnie zwolnił tę darowiznę od obowiązku zaliczenia na schedę spadkową. Zgodnie bowiem z art. 1039 § 1 k.c. „ Jeżeli w razie dziedziczenia ustawowego dział spadku następuje między zstępnymi albo między zstępnymi i małżonkiem, spadkobiercy ci są wzajemnie zobowiązani do zaliczenia na schedę spadkową otrzymanych od spadkodawcy darowizn oraz zapisów windykacyjnych, chyba że z oświadczenia spadkodawcy lub z okoliczności wynika, że darowizna lub zapis windykacyjny zostały dokonane ze zwolnieniem od obowiązku zaliczenia”.

Powyższe oznacza, że do działu spadku po Pani mężu należy doliczyć także mieszkanie, które córka męża otrzymała od niego w formie darowizny. Trudno mi jednoznacznie wskazać czy cały majątek, jaki pozostawił po sobie Pani mąż, jest na tyle duży aby zmuszona była Pani do sprzedaży nieruchomości stanowiącej Pani współwłasność. Z opisu Pani sytuacji można by zakładać, że nie będzie musiała Pani sprzedać mieszkania w celu zaspokojenia pasierbicy, jednakże sugeruję udać się z dokumentami do radcy prawnego bądź adwokata celem rzetelnego sprawdzenia stanu faktycznego sprawy. Dodatkowo, jeżeli nie dokonała Pani jeszcze formalności związanych z nabyciem spadku czy później z jego działem, proszę złożyć stosowne wnioski w sądzie bądź dokonać tych czynności u notariusza.