28/04/2017

W czasie 2 lat wpadłam w tzw. spiralę długów, pożyczki zaciągałam na prośbę partnera w bankach oraz w para bankach, czasem jedynie w tym celu, aby spłacić narastające lawinowo zadłużenia. Obecnie mam około 70 tysięcy długu. Nie mam możliwości spłacić tego ogromnego zadłużenia ponieważ utrzymuję się z niewielkiej renty, a na pierwsze dziecko (z innym partnerem) otrzymuję 500+. Mieszkam z kolejnym partnerem w wynajmowanym mieszkaniu. Nowy partner też jest bezrobotny. Nie posiadamy żadnych cennych nieruchomości ani przedmiotów. Chcę wyjść z tego zadłużenia, ale nie wiem jak. Czy w moim przypadku możliwe jest zgłoszenie o upadłości konsumenckiej? Jak to zrobić?

W opisanych przez Panią okolicznościach wydaje się właściwe złożenie wniosku o tzw. upadłość konsumencką. Jest to instytucja, która ma na celu oddłużenie niewypłacalnej osoby fizycznej poprzez umorzenie całości jej zobowiązań, których nie jest, ani nie będzie w stanie zapłacić, a windykację należności od niewypłacalnego konsumenta przez jego wierzycieli.

Skorzystanie z tej instytucji prawa niesie za sobą poważne konsekwencje, toteż podjęcie decyzji o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej nie może być pochopne.

Z chwilą gdy sąd ogłosi upadłość cały majątek staje się „masą upadłości”, zarządzaną przez wyznaczonego przez sąd syndyka. Od tej chwili nie mogłaby Pani swobodnie rozporządzać swoim majątkiem. Nie miałaby Pani ma możliwości swobodnego dysponowania wszystkimi swoimi przychodami, a jedynie częścią, która nie podlega egzekucji. W Pani sytuacji jednak otrzymywane świadczenie z programu 500+ nie podlega egzekucji, prawdopodobnie przyznana Pani renta także jej nie podlega (nie wskazała Pani podstawy otrzymywanej renty oraz jej wysokości), zatem ogłoszona upadłość nic by nie zmieniła w kwestii ewentualnych zajęć komorniczych.

Postępowanie upadłościowe wszczynane jest tylko i wyłącznie na wniosek konsumenta, który podlega opłacie w wysokości 30 zł. Wniosek ten należy złożyć w SR w Koszalinie VII Wydział Gospodarczy, (o ile konsument posiada miejsce zamieszkania w Kołobrzegu). W każdym wniosku o ogłoszenie upadłości powinno znaleźć się oznaczenie osoby fizycznej (wraz z numerem PESEL); aktualny i zupełny wykaz majątku z szacunkową wyceną jego składników; wskazanie miejsc, w których znajduje się majątek konsumenta; spis wierzycieli z podaniem ich adresów i wysokości wierzytelności każdego z nich oraz terminów zapłaty; spis wierzytelności spornych z zaznaczeniem zakresu w jakim dłużnik kwestionuje istnienie wierzytelności; listę zabezpieczeń ustanowionych na majątku dłużnika wraz z datami ich ustanowienia, w szczególności hipotek, zastawów i zastawów rejestrowych; wskazanie okoliczności, które uzasadniają wniosek i ich uprawdopodobnienie; pisemne oświadczenie konsumenta, że nie zachodzą negatywne przesłanki ogłoszenia upadłości.

Należy mieć jednak na względzie, że sąd może oddalić wniosek o upadłość. Jedną z przesłanek oddalenia wniosku, w myśl art. 4914§1 ustawy prawo upadłościowe „Sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa”.

Po ogłoszeniu upadłości syndyk sporządza inwentaryzację majątku masy upadłości, a następnie przystępuje do sprzedaży majątku upadłego (za wyjątkiem przedmiotów pierwszej potrzeby, które są wyłączone spod egzekucji). Syndyk będzie więc sprzedawał wszystkie wartościowe przedmioty: nieruchomości, samochody, wartościowy sprzęt RTV i AGD, który nie jest niezbędny do prowadzenia gospodarstwa domowego.

Stając się upadłym, Pani prawa byłyby niejako ograniczone, gdyż miałaby Pani prawo tylko zawierać drobne umowy życia codziennego (zakupy żywności, środków czystości itp.), które pokrywane byłyby z tych funduszy, które nie podlegały zajęciu przez syndyka.