19/02/2016

Przewróciłam się idąc do pracy rano ośnieżonym, a nie posypanym piaskiem czy solą, śliskim chodnikiem. Doznałam skomplikowanego złamania prawej ręki. Słyszałam, że mogę ubiegać się o odszkodowanie od właściciela chodnika, nie wiem, czy należy do miasta, starostwa powiatowego, pobliskiego sklepu, czy te wspólnoty mieszkaniowej. Czy potrzebni są świadkowie zdarzenia, bo muszę przyznać, że ból sprawił, że nie pomyślałam o tym od razu, wiem jednak, że zdarzenie widziała kobieta pracująca w pobliskim sklepie. Jak ustalić zarządcę chodnika i jeśli należy mi się odszkodowanie to w jakiej wysokości i czy powinno pokryć również koszty rehabilitacji, utraconych zarobków?

W celu dochodzenia odszkodowania czy zadośćuczynienia za doznane urazy związane ze złamaniem kończyny należy w pierwszej kolejności ustalić czyim obowiązkiem było należyte przygotowanie chodnika (drogi). Ustawodawca wskazał kilka podmiotów odpowiedzialnych, w zależności od rodzaju drogi. Podmiotem odpowiedzialnym za drogi krajowe i autostrady jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, za drogi wojewódzkie odpowiada zarząd województwa, drogi powiatowe- zarząd powiatu natomiast za drogi gminne osobą odpowiedzialną jest wójt (burmistrz, prezydent miasta). Jeżeli do nieszczęśliwego zdarzenia doszło na drodze wewnętrznej odpowiedzialność za niedopełnienie obowiązków obarcza podmiot zarządzający nieruchomością, np. wspólnota, spółdzielnia czy też osoba/firma będąca właścicielem danego terenu. Za stan chodników graniczących bezpośrednio przy konkretnych posesjach odpowiadają właściciele tychże posesji albo jej zarządca. Jeżeli natomiast wypadek miał miejsce na chodniku stanowiącego otoczenie drogi publicznej odpowiada zarządca drogi publicznej, przy której znajduje się chodnik.

W razie wątpliwości związanej z ustaleniem, do kogo należy chodnik, na którym Pani się poślizgnęła, należy skorzystać z pomocy Wydziału Geodezji i Katastru gminy, gdzie powinna Pani uzyskać potrzebne informacje.

Chcąc skutecznie dochodzić odszkodowania za doznaną szkodę należy zebrać dowody potwierdzające zdarzenie oraz okoliczności temu towarzyszące. W pierwszej kolejności należałoby porozmawiać ze świadkami zdarzenia oraz poprosić o ich dane kontaktowe. Jeżeli podczas upadku nie było w pobliżu nikogo kto mógłby potwierdzić zdarzenie, warto sprawdzić czy w okolicy znajduje się monitoring, który zarejestrował całe zdarzenie.

Aby dochodzić swoich praw poszkodowany powinien zebrać możliwie jak najwięcej dowodów potwierdzających wypadek, na które właściciel/zarządca chodnika nie będzie miał kontrargumentów. Trudno wskazać czy dowody jakie Pani posiada są dostateczne na dochodzenie roszczenia od właściciela chodnika. Idealnie byłoby gdyby tuż po upadku udokumentować stan nawierzchni (poprzez zrobienie zdjęć telefonem), następnie wezwać Straż Miejską /Policję, która sporządziłaby notatkę z zaistniałego zdarzenia. Istotną kwestią jest także uzyskanie zaświadczenie lekarskiego o doznanych urazach (obdukcja).

Posiadając chociaż część wskazanych powyżej dowodów należałoby wystąpić z oficjalnym pismem do właściciela/zarządcy chodnika z żądaniem rekompensaty za doznany uszczerbek, utracone korzyści i zyski a także wszelkie koszty leczenia i rehabilitacji. Nie ma konkretnego taryfikatora wysokości odszkodowań- uzależnione jest to tylko i wyłącznie od Pani oraz związanych z dolegliwościami oraz kosztami poniesionymi w związku z upadkiem. Pamiętać należy jedynie o tym, że odszkodowanie jest rekompensatą a nie dodatkowym wynagrodzeniem, zatem żądana kwota powinna być adekwatna do skutków nieszczęśliwego wypadku.